piątek, 29 sierpnia 2014

Rozdział 1.

Amy.

Jutro idziemy do szkoły jestem ciekawa reakcji uczniów. Na pewno będzie taka jak zawsze najpierw zdziwienie, plotki i patrzenie się na nas kiedy tylko się da po dobrym miesiącu wszystko zacznie cichnąć przestaną się nami interesować, obgadywać kiedy tylko się da. Leżałam na moim łóżku i czytałam magazyn o modzie kiedy do drzwi zapukała Rebecca.
- Wejdź.
- Hejson co robisz?
- Leże i czytam. A co?
- A nic słuchaj. Jutro przyjeżdża moja mama bo musi iść do nas do szkoły.
- Po co?
- Dyrektorka potrzebuje gdzieś jej podpisu i coś tam jeszcze.
- Spoko wiesz w co się jutro ubierasz?- zapytałam.
- Tak wiem. A ty wiesz?
- Nie wiem.- odparłam.
- Jak to nie wiesz? Ty zawsze wiesz co masz na siebie ubrać.
- Ale teraz nie wiem.-powiedziałam.
- Choć pójdziemy poszukać ci czegoś do ubrania.- zaoferowała swoją pomoc Rebecca.
- Spoko.
Od razu gdy weszłyśmy do garderoby Rebecca zaczęła się po niej rozglądać. Po pięciu minutach miała już gotowy dla mnie komplet ubrań ale coś mi w nim nie pasował.
- I jak podoba się?- zapytała się Rebecca.
- Tak ale...te buty nie pasują do tego.
Po rozejrzeniu się po garderobie znalazłam to czego szukałam.
Teraz komplet ubrań, które miałam ubrać jutro miał w sobie to coś.
Białe szpilki na platformie idealnie kompletowały się z krótką sukienką, która na dole miała czarne falbany  a  gorset tej sukienki był w biało czarną panterkę. Środek sukienki był przepasany białą wstążką, która z kolczykami i naszyjnikiem dopełniała całości.
- Dziękuję ci Rebecco.- powiedziałam po chwili.
- Nie ma za co. Chcesz zobaczyć co ja jutro ubieram?- zapytała.
- Pewnie.
I obydwie wyszłyśmy  z mojego pokoju udając się do pokoju mojej przyjaciółki. Jej komplet leżał na krześle, które podtrzymywało drzwi do garderoby. Komplet ubrań Rebeccy składał się z  sukienki, która gorset miało czarny a od pasa w dół była z białego materiału przez, który wokół przebiegały czarne małe paseczki, do tego miała czarne szpilki na koturnie, które miały wycięte palce i kokardę. Do tego miała małą czarną pikowaną torebkę, kolczyki w kształcie serca i naszyjnik z wieżą Eiffla.
- Śliczny ten komplet.- powiedziałam.
- Dzięki.
- Gdzie są chłopacy?
- Yyyyy... nie wiem byli w salonie ale coś gadali, że idą na polowanie.
- Aha. Ale przecież jest weekend.- powiedziałam.
Jesteśmy tymi wampirami, które żywią się zwierzętami w tygodniu a w weekendy krwią ludzką, która nas wzmacnia gdy nie to, że tata Rebeccy jest lekarzem i możemy się żywić się krwią ludzką nie robiąc im krzywdy możemy sobie na to pozwolić inaczej żywilibyśmy się tylko zwierzętami.
- No tak ale oni chcieli się rozerwać i jak oni to ujmują "pobawić się ze zwierzętami".
- Aha.
Zeszłyśmy na dół do kuchni. Ja usiadłam na krześle barowym. A Rebecca otworzyła lodówkę i wyciągnęła jeden woreczek krwi.
- Chcesz?- zapytała.
- No może być.- powiedziałam.
Po chwili miałam przed sobą kubek z krwią i słomką.
- Dzięki.- powiedziałam podnosząc głowę znad gazety i uśmiechając się.
- Proszę. Co czytasz?
- Dzisiejszą gazetę.
- Coś ciekawego.
- Tak przed wczoraj zaginęła osiemnastolatka.
- Jak się nazywała?
- Victoria ale nazwisko nie jest podane. Jest tylko jej zdjęcie.- pokazałam wskazując palcem zdjęcie zamieszczone na stronie gazety.  Dziewczyna była śliczna miała długie, śliczne włosty
- Myślisz o tym samy co ja?- zapytała.
- Jeśli chodzi co o to, że zrobił to jeden z naszych. To nie wiem, może gdzieś zabłądziła w lesie albo uciekła.
- Nie wiem.- odparła.
Po przeczytaniu gazety, ktoś zadzwonił do drzwi. Spodziewałam się mamy Rebeccy albo chłopaków ale otwierając drzwi zdziwiłam się był to listonosz.
- Tak?- zapytałam
- Pani Amy McCartney.
Obecnie wszyscy mamy tak na nazwisko.
- Tak.
- Mam dla pani dwie paczki i gazety.
- Aha. Mam gdzieś się podpisać.
- Tu.
Podpisałam się i odebrałam przedmioty, które mężczyzna przede mną trzymał. Gdy weszłam do mieszkania dobiegła do mnie Rebecca, żeby mi pomóc.
- Daj połowę.- powiedziała odbierając od de mnie połowę rzeczy.
Gdy już siedziałam na kanapie w salonie zajęłam się odpakowywanie paczek.
W  obydwóch były ubrania te, które mam ocenić na moim blogu. A gazetami okazały się magazyny, które zamówiłam. Z braku zajęcia zajęłam się moim blogiem. Pisałam i oceniałam wszystko do dwudziestej trzeciej aż nie przyszli chłopacy wtedy wspólnie zaczęliśmy oglądać filmy na pierwszy ogień poszedł film o wampirach "Abracham Linkoln- łowca wampirów" to jak tam byli opisywane wampiry to buja.  Potem oglądać jakiś horror ale, ze mi i Rebecce się nie spodobał poszłyśmy do mojego pokoju i czytałyśmy magazyn a następnie przejrzeliśmy ubranie, które przyszły.
___________________________________________________________________________________
Natalia

czwartek, 28 sierpnia 2014

Prolog

Wraz z Amy, Colinem i Olivierem zmierzaliśmy moim samochodem do Morgan Hill gdzie mieliśmy zamiar spędzić następne trzy lata. Przez całą drogę śmieliśmy się i śpiewaliśmy. Była druga w nocy gdy dojechaliśmy do domu. Dom był piękny miał sześć sypialni z łazienką i garderobą, kuchnie i salon. Koło niego znajdował się drugi dom, który był równie piękny co nasz, ale był opuszczony, nie zamieszkały od bardzo dawna. Jutro zaczniemy nowe życie w nowym liceum jestem ciekawa jak potoczą się nasze losy w tym liceum.
_____________________________________________________________________________________
Natalia

niedziela, 24 sierpnia 2014

+1

Hej jeśli podoba wam si ten blog to proszę o wciśnięcie +1 (ten obrazek który wzięłam w czerwoną ramkę to to) a będziecie informowani na bieżąco o nowych postach.

INFO: Rozdział pierwszy już jest pisany powinien pojawić się na dniach.
- Natalia

czwartek, 21 sierpnia 2014

Przedstawienie postaci


Math
Przystojny wampir kiedyś podróżował z przyszywaną rodziną Rebeccy a nawet był jej członkiem. Paręnaście lat temu odłączył się od nich i zaczął żyć na własna rękę. Jest 60 letnim wampirem "uwięzionym" w ciele 17latka.
Victoria
Przepiękna wampirzyca, która jest nazywana Punkową Królową. Math znajduję ją po jej przemianie błąkającą się po lesie.
Leo(mniej ważny.)
Najlepszy przyjaciel Wiliego ma siedemnaście lat i uwielbia bejzbool.
Wili(mniej ważny.)
Były chłopka Anny ma 17 lat i chodzi do drugiej klasy liceum. Przyjaźni się z Samanthom, Annom i Leo. 
Olivier
 Wampirem jest od 130 lat został przemieniony w wieku 17 lat. Podkochuje się w Amy nikt poza Colinem- jego najlepszym przyjacielem, o tym nie wie. Uwielbia sport tak samo jak Colin.
Colin
Został przemieniony w wampira 106 lat temu w wieku 17lat jego najlepszym przyjacielem jest Olivier. Razem dokuczają dziewczyną albo sobie z nich żartują. Jego dar jest tak samo rzadki jak dar Amy potrafi on przewidywać przyszłość. 
Rodzice Rebeccy
 Gdy Rebecca podróżuje ze swoimi przyjaciółmi po całym świcie ci przeprowadzili si w czasie 103 lat dwa razy. Mogą tak rzadko się przeprowadzać ze względu na dar mamy Rebeccy potrafi ona postarzać ludzi a także przywracać ich normalny wiek.  Tata Rebeccy jest jednym z lepszych lekarzy w USA, mama z kolei prowadzi własne biuro z nieruchomościami.
Gdy chwila tego wymaga udają rodziców Amy, Colina i  Oliviera.
Samatha(mniej ważna.)

Najlepsza przyjaciółka Anny są nierozłączne od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Uwielbia tańczyć i grać na swojej gitarze.
 
Anna(mniej ważna.)

Piękna siedemnastolatka, która wraz z przyjaciółką Samanth'om chodzą do liceum w Morgan Hill. Anna uwielbia tańczyć, śpiewać i czytać książki te trzy rzeczy mogła by robić całymi dniami.
 
Rebecca

Sto cztero letnia wampirzyca, która została przemieniona wraz z rodzicami w wampira w dniu swoich 16 urodzin. Uwielbia śpiew i grać na gitarze.
 
Amy

Piękna blond włosa wampirzyca, która wraz z przyjaciółmi Rebeccom, Colinem i Olivierem podróżuje po świecie.  Przemieniona została 103 lata temu ale jej ciało przypomina ciało siedemnastolatki. Amy ma bardzo rzadki dar potrafi czytać w myślach.







 _____________________________________________________________________________________________________
 
Natalia